BLW- na czym polega?
Właśnie nadszedł czas na wprowadzanie pokarmów stałych do jadłospisu Twojego dziecka i zastanawiasz się na czym polega modna w ostatnim czasie metoda BLW? Często słyszysz hasło “Bobas Lubi Wybór” i nie wiesz o co chodzi, albo chcesz spróbować, a nie wiesz jak się do tego zabrać? W takim razie przeczytaj o tym, czym jest metoda BLW i jakie są jej zalety oraz wady.
Co to jest BLW?
BLW, czyli z angielskiego Baby Led Weaning, to metoda, która polega przede wszystkim na ominięciu etapu karmienia dziecka papkami za pomocą łyżeczki. W przeciwieństwie do tradycyjnej metody, w BLW dajemy dziecku do rączki miękkie kawałki pokarmów stałych. Warzywa pocięte w słupki i ugotowane, owoce w kawałkach, kasze ugotowane na lepko i makarony podajemy dziecku, które potrafi samodzielnie siedzieć.
BLW, to również sposób na wspólne posiłki. Dziecko nie musi mieć specjalnie przygotowywanych potraw, najczęściej w postaci puree, tylko może jeść to, co pozostali członkowie rodziny. Tym samym mamy oszczędność czasu bo nie musimy gotować dla każdego coś innego.
Jak rozpocząć przygodę z BLW?
- Sprawdź czy Twoje dziecko jest gotowe na samodzielne jedzenie. Dziecko powinno samodzielnie i stabilnie siedzieć podpierając się o dorosłego lub w specjalnym krzesełku do karmienia niemowląt.
- Zadbaj o zaplecze techniczne, czyli odpowiednie krzesełko, śliniaki lub fartuszki, które zakryją brzuszek i ramiona dziecka. Z podłogi zdejmij dywan bo pierwsze próby samodzielnego jedzenia z reguły wiążą się ze sporym bałaganem.
- Najpierw podawaj pokarmy w odpowiedniej formie, tak aby dziecko mogło łatwo chwycić je rączką. Dobrze sprawdzają się warzywa pokrojone w słupki i ugotowane, różyczki brokułów, makarony, kawałki banana, gęsta kaszka.
- Po pewnym czasie, kiedy ruchy dziecka będą już bardziej skoordynowane pozwól mu na używanie sztućców.
Niemowlęta zupełnie inaczej odczuwają smaki niż dorośli, dlatego to, że nam nie smakuje jedzenie bez soli, czy cukru nie oznacza, że naszym dzieciom również nie będzie smakować.
- Jeżeli chcesz pozwolić dziecku na podjadanie ze swojego talerza, pamiętaj o tym, aby posiłki były świeże i zdrowe. Ogranicz sól i cukier.
- Na początku unikaj potraw smażonych i długo gotowanych. Rozgotowane warzywa będą zgniatane przez małą rączkę.
- BLW to przede wszystkim próbowanie nowych smaków, dlatego cały czas karm dziecko piersią lub mlekiem modyfikowanym. Przy karmieniu piersią dobrze jest nakarmić dziecko przed posiłkiem, tak aby nie zaburzyć laktacji.
- Dbaj o to, aby posiłki były urozmaicone i dostarczały dziecku odpowiednią ilość kalorii oraz witamin, szczególnie żelaza.
- Nigdy nie zostawiaj dziecka samego podczas prób jedzenia i picia.
Brak zębów nie jest przeszkodą bo dziecko uczy się rozdrabniać pokarmy za pomocą języka i podniebienia.
W jakiej formie podawać pokarmy stosując metodę BLW?
- Warzywa takie jak marchew, pietruszka, ziemniak pokrój w słupki i ugotuj do miękkości, ale nie przegotuj bo dziecko szybko zamieni je w papkę.
- Brokuł, kalafior ugotuj i podawaj w formie różyczek.
- Jagody, borówki, maliny nie wymagają specjalnej obróbki przed podaniem.
- Banana możesz pokroić w małe kawałeczki lub podawaj w całości.
- Jabłko i gruszkę pokrój na ćwiartki. Dla ułatwienia dziecku jedzenia możesz pozostawić kawałek skórki, która ułatwi mu trzymanie. U nas fajnie sprawdza się jabłko okrojone prawie do ogryzka.
Słaba koordynacja ręka- oko oraz nieporadne ruchy dziecka utrudniają mu samodzielne jedzenie. Jednak posiłki podane w odpowiedniej formie, zdecydowanie ułatwiają mu chwytanie i wkładanie pokarmów do buzi.
- Mięsko najlepiej podawaj w formie pulpecików lub w dużym kawałku.
- Co do makaronów, to fajnie sprawdzają się duże muszle, świderki, rurki bo najłatwiej jest je dziecku utrzymać w rączce.
- Kasze i ryż możesz ugotować na gęsto i pozwolić dziecku na samodzielne wybieranie z miseczki. Ciekawą alternatywą są kulki lub kostki.
- Pieczywo podawaj w większym kawałku. Na przykład połówkę bułki, piętkę z chleba, wafle ryżowe pokrojone w paski. U nas im większy kawałek, tym lepiej się sprawdza.
Wady i zalety metody BLW
Plusy:
- Dziecko ćwiczy małą motorykę i usprawnia koordynację ręka- oko.
- Ma możliwość swobodnego poznawania nowych smaków, zapachów oraz konsystencji. Trochę jak tablica manipulacyjna, tylko zamiast klamerek i różnych faktur mamy warzywa i owoce.
- Dziecko samo reguluje swój apetyt i uczucie sytości.
- Maluch uczy się samodzielnego spożywania posiłków, z czasem opanowuję posługiwanie się sztućcami.
- Dziecko czuję się tak samo ważne jak dorośli, czuje się częścią rodziny. Może wspólnie spędzać czas z rodziną podczas posiłków i obserwować zachowania dorosłych.
- Gotując zdrowo dla wszystkich, nie tylko oszczędzamy czas na przygotowywanie posiłków, ale również wprowadzamy zdrowe nawyki do naszej kuchni.
Minusy:
- Metoda BLW wymaga zmiany nawyków żywieniowych całej rodziny. Konieczne jest ograniczenie dodawanej ilości soli i cukru do potraw.
- Musimy dbać o zbilansowaną dietę i dostarczanie wszystkich niezbędnych składników do prawidłowego rozwoju dziecka.
- Nauka samodzielnego jedzenia wymaga czasu i wiąże się z niemałym bałaganem. W miejscu gdzie stoi krzesełko do karmienia z podłogi musi zniknąć dywan. Trzeba liczyć się z tym, że dziecko chętnie sprawdza czym jest grawitacja i wszędzie będą kawałki pokarmów.
Co jeszcze na temat BLW?
Jestem mamą dwójki dzieci. Dzieci zupełnie od siebie róznych. I jedno, co z pewnością mogę powiedzieć na temat karmienia dzieci, to że najważniejsze jest indywidualne podejście i dostosowanie potraw do preferencji i umiejętności dziecka. Nie da się zrobić nic na siłę. Każde dziecko lubi inne smaki, inną konsystencję pokarmów i preferuje inny sposób jedzenia.
Synek od samego początku nie lubił potraw, które są trudne do pogryzienia, twardych warzyw, czy dań, które są lepkie, klejące, typu kisiel. Natomiast bardzo lubi wszelkiego rodzaju koktajle. W tej chwili mając trzy lata nadal woli bułkę od budyniu, a mięso przełknie tylko w rosole.
To Ty decydujesz o tym, CO, KIEDY i JAK zje Twoje dziecko, ale ono również ma prawo wyboru. Od dziecka zależy CZY zje dany posiłek i ILE zje.
Córka z kolei od pierwszych prób wprowadzania pokarmów stałych chce być samodzielna i chwyta łyżeczkę w locie. Nie lubi być karmiona, woli sama próbować jeść. Mając teraz skończone 10 miesięcy całkiem fajnie radzi sobie podczas posiłków. Nawet z twardymi rzeczami nie ma większych problemów. Interesuje się konsystencją, lubi pobawić się jedzeniem, ale dopiero wtedy gdy zaspokoi głód. Widać, że lubi sama jeść i chętnie wyciąga rączki po jedzenie. Naśladuje brata i jej wzrok nie ominie żadnego okruszka.
Czy BLW na dobre zagościło w naszej kuchni?
Mimo wielu zalet, ja nie do końca zakochałam się w metodzie BLW. Raczej bierzemy z niej, to co najlepsze. Kiedy jest pora na zjedzenie posiłków, to dbam o to, aby jak najwięcej trafiło do małego brzuszka. Nie pozwalam godzinami badać czym jest banan i nie pozwalam na rzucanie jedzeniem gdzie popadnie. Jeśli widzę, że malutka jest głodna, ale nie potrafi skupić się na jedzeniu, to po prostu karmię ją łyżeczką, albo podaje do rączki przypominając o tym, że jest pora posiłku. Synek przez kilkanaście miesięcy był karmiony piersią, córka nadal jest.
Błędem jest częstowanie dziecka potrawami ze wspólnego stołu, które nie są dostosowane do jego potrzeb i możliwości.
Jako mama, która wiele przeszła by karmić swoje dzieci naturalnie, wiem że po skończonym szóstym miesiącu znacznie zwiększa się zapotrzebowanie dziecka na kalorie i często nasze mleko po prostu przestaje wystarczać. Dlatego ważne jest, aby dziecko miało dostarczone wszystko to, co najlepsze w pokarmach stałych. Nauka pełzania, raczkowania, potem siadania i chodzenia, to wszystko wymaga od małego organizmu energii, a porozrzucane po podłodze warzywa i owoce mogą świadczyć negatywnie o słuszności BLW. Jednak mimo bałaganu i strachu przed nieznanym uważam, że warto spróbować tej metody.
Co jeszcze?
Na etapie wprowadzania pokarmów stałych najważniejsze jest, to aby dziecko rozwijało się zdrowo, a czas posiłków był czasem przyjemnym. To Ty decydujesz o tym, CO, KIEDY i JAK zje Twoje dziecko, ale ono również ma prawo wyboru. Od dziecka zależy CZY zje dany posiłek i ILE zje. Dlatego nie stawiaj swojego malucha codziennie na wadze i nie zamartwiaj się tym, że nie zjadło tyle, ile ty byś sobie życzyła. Ważne jest, aby w tym całym zamieszaniu Twoje dziecko poznawało nowe smaki, uczyło się gryźć i kojarzyło posiłek z czymś przyjemnym. A do ukończenia przez nie 1. roku życia podstawą jadłospisu niech nadal będzie mleko.
1 Odpowiedź
[…] że modna jest obecnie metoda BLW (https://pedagogwdomu.pl/blw-na-czym-polega/ . Ale zastanów się, czy to dobry moment na zastosowanie jej w domu. Jeśli Twoje dziecko cały […]